Bunkry w drodze z Osieczna na Czarnolesie


       Skręcamy w boczną drogę za kościołem w Starym Osiecznie. Mijamy wioskę i zagłębiamy się
w las. Szukamy kolejnego stanowiska z bunkrami - tym razem Dromader II. Po dwóch kilometrach otoczenie staje się pofałdowane, pojawiają się zalesione pagórki. To znak, że zbliżamy się do celu.  
Po prawej stronie widzimy zbocze pagórka, schody prowadzące na górę i tablicę informacyjną.


Wspinamy się na górę, bo z dołu nic nie widać. Zastajemy bunkierek otoczony płotkiem
i sugerowany zakaz wstępu. Znaczy, że wolno, ale niby niebezpiecznie i na własną odpowiedzialność. Wchodzimy! 






      Informacja dla bardzo ostrożnych: można wchodzić bez obaw i pobuszować w środku - jest zupełnie bezpiecznie. Bunkier oczywiście wysadzono, w związku z tym rozpadł się na kilka części, ale zachowały się solidne kawałki, chyba nawet większe i jakieś bardziej spektakularne niż te blisko Starego Osieczna. Można wleźć górą i dołem. 




Z pewnej perspektywy bunkier wygląda jak obrośnięty mchem i zapomniany statek UFO. W środku mnóstwo mniejszych i większych stalaktytów zwisających ze stropów. Czasem nawet coś zaczyna rosnąć i od dołu!



Takie sopelki zwisające ze stropu, o ile nie są obrośniętym na biało prętem, łatwo złamać - są kruche i delikatne.
     Dromader II jest miejscem godnym polecenia bunkrowcom i laikom. Na pewno został mniej zniszczony niż Dromader I i jego poszczególne części powinny być czytelne dla zorientowanych 
w temacie. Dla niezorientowanych - cóż dodatkowa atrakcja, łatwa do znalezienia, usytuowana na wzgórzu przy drodze. Warto tu pobuszować, będąc w lesie! Dla zainteresowanych szczegółami tej konstrukcji : https://fortyfikacje.xyz/index.php/component/content/article?id=8:pz-w-917-ke-18

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Śladem pałaców w Szczuczarzu i Dłusku

Bunkry, cmentarz i inne atrakcje, czyli Stare Osieczno

Zacisze z niezwykłą historią w tle